AktualnościWitajcie
2016-04-04
Wielu z Was wie, że wiosna to moja ulubienica, kocham tą zuchwałą psotnice. Przypomina mi młodość, patrząc jak cała okolica z szarości zamienia się w ogród, którego to widok zachwyca. Tak samo jest z nami, kiedy jesteśmy młodzi tryskamy energią i trudno jest zapanować nad żywiołem, który pragnie zasmakować wszystkiego…
Dziś w nocy nie mogłem spać, ale za to nad ranem otrzymałem prezent, cóż takiego? Koncert śpiewu ptaków, to było coś tak ujmującego, że mam trudności z wyrażeniem tego, co słyszałem. Czułem ogromną radość, leżałem i uśmiechałem się jak dziecko. Chciałem chwycić telefon i nagrać tą doskonałą muzykę, ale zapomniałem, że na noc go odkładam na półkę. Dziś rano otrzymałem dar od wiosny, która radośnie zawołała:
- Mariusz! Jestem już, czekam na ciebie i wszystkich, którzy jeszcze nie zasmakowali mojej obecności.Nie mogę się Was doczekać!
To takie piękne uczucie, kiedy ktoś woła przyjdź, bo ja czekam… nie ważne, że w wyobraźni, liczy się tylko ta chwila, chwila szczęścia. Wszystko to odbywa się przy muzyce, którą niesie ciepły wiatr, a słowa do niej układają stokrotki, mlecze…
Kiedy tak leżałem o poranku rozmarzony w ptasim koncercie, zamknąłem oczy i wyjechałem na spacer. Wtedy poczułem i zobaczyłem coś, co zaparło mi dech. Miałem przed oczami cały świat, który porywa mnie z wózka i zaprasza do swojego ogrodu. Ktoś podaje mi dłoń i cichutko wola:
-Chodź do mnie, wstań i chodź nim zbudzą się inni, biegnij za mną…
Nie czuję lęku, zdejmuję buty wstaję z wózka i robię krok. Pod stopami czuję miękką jak puch trawę, poruszam paluszkami u nóg i czuję na nich rosę! Jakże wspaniałe to uczucie, biegam w kółko i szaleje z zachwytu. Gdzieś wokół siebie słyszę oklaski i śmiech wiosny, która raduje się na widok mojego szczęścia. Poranny balet trwa, ptaszki nie przestają śpiewać, a ja ani myślę otwierać oczu, nic nie jest w stanie zakłócić projekcji! Siła wyobraźni z odrobiną woli „idź na całość” sprawia, że nawet bezsenna noc może nam przysporzyć wielu chwil radości o poranku :)
Nie mogę się doczekać mojego spaceru, może już jutro, bądź w środę. O wszystkim Wam opowiem.
Pozdrawiam wszystkich z przewodnim hasłem wiosny, „idź na całość!” Każdy dzień to dar, nie marnujmy go :)
